Czy
w miłości lepiej słuchać głosu rozsądku, czy też oddać się
namiętności? Rozważ problem i uzasadnij swoje stanowisko,
odwołując się do podanego fragmentu "Lalki" , całego
utworu Bolesława Prusa oraz innego tekstu kultury. Twoja praca
powinna liczyć co najmniej 250 słów.
Na
przestrzeni wieków myśliciele kolejnych epok polemizowali ze sobą
co jest ważniejsze i bardziej wiarygodne: Rozum czy serce? Emocje
zawładnęły epoką romantyzmu, wtedy też rozwinął się wybujały
indywidualizm jednostek, natomiast racjonalizm, to główna wartość
epoki oświecenia. Ten odwieczny dylemat głęboko jest zakorzeniony
w obyczajowości ludzkiej.
Namiętności i rozsądek, to dwie z pozoru przeciwstawne sobie wartości, które w połączeniu z miłością stawiają przed nami jeszcze trudniejszy wybór. Miłość to taki stan, kiedy ciężko jest myśleć racjonalnie, emocje i namiętności nami kierujące doprowadzają często do tego, że nie potrafimy się oprzeć uczuciu, często oddajemy się chwili, a uczucie zagłusza nasz zdrowy rozsądek. Ciężko jest nam w takim stanie myśleć i postępować w zgodzie z nim.
Namiętności i rozsądek, to dwie z pozoru przeciwstawne sobie wartości, które w połączeniu z miłością stawiają przed nami jeszcze trudniejszy wybór. Miłość to taki stan, kiedy ciężko jest myśleć racjonalnie, emocje i namiętności nami kierujące doprowadzają często do tego, że nie potrafimy się oprzeć uczuciu, często oddajemy się chwili, a uczucie zagłusza nasz zdrowy rozsądek. Ciężko jest nam w takim stanie myśleć i postępować w zgodzie z nim.
Według
mnie, kochając należy poddać się namiętności, pozwolić sobie
na odrobinę zapomnienia o realnym świecie i zaufać sercu, które z
pewnością wskaże nam dobrą drogę. Oczywiście, nie mam na myśli
sytuacji wyjątkowych, kiedy mamy do czynienia z przemocą, czy
innymi tego typu zachowaniami, z całą pewnością należy wtedy
dostrzec zło i nie pozwolić, aby miłość przynosiła nam tak
ogromny ból. Sądzę jednak, że czasem lepiej znieść odrobinę
cierpienia i walczyć o swoje uczucia, aby przetrwać to co
najtrudniejsze i zyskać szczęście...
Przytoczony
fragment pochodzi "Lalki" B. Prusa, czyli jednego z
najważniejszych dzieł polskiego, dojrzałego realizmu. Jest to
rozmowa głównego bohatera ze swoim przyjacielem. Wokulski opowiada
się po stronie uczuć, dla miłości jest w stanie poświęcić
wszystko, natomiast Rzecki próbuje przemówić do niego głosem
rozsądku, zarzuca przyjacielowi, ze zatracił się w miłości do
Izabeli Łęckiej, czuje, że bardzo pomylił się w stosunku do
przyjaciela. Nie rozumie jak można narażać własne życie i dobre
imię dla zdobycia majątku, a następnie stracić go próbując
zaimponować jakiejś kobiecie. Myślał, że Wokulski miał
ogólniejsze cele. Stanisław bardzo oburza się na te słowa, uważa,
że zrobił dla ogółu tak wiele, ze teraz ma prawo skupić się na
własnym szczęściu. Ma już dość postępowania tak jak chcą inni
i jak będzie mądrze. Pragnie oddać się swemu uczuciu i za wszelką
cenę zbliżyć się do ukochanej. Niestety uczucie zaślepia na
tyle, ze nie jest on w stanie dostrzec interesowności Izabeli, która
jest materialistką. Omal nie dochodzi do kłótni pomiędzy nim i
jego przyjacielem, który stara się przemówić mu do rozsądku i
ukazać, ze nie należy tak bardzo poświęcać się dla kobiet. Sam
miał przykre doświadczenie i chce ostrzec przyjaciela przed
podobnym zatraceniem się w uczuciach. Stanisław jednak broni swego
uczucia i ukochanej, tłumaczy
się tym, ze on tak samo jak każdy inny ma prawo do szczęścia i do
miłości.
W
całości utworu Wokulski jest przedstawicielem romantyzmu i
pozytywizmu. Kieruje się w życiu uczuciami, ale także propaguje
pragmatyzm, czyli wszystko co robi ma swój cel. W młodości był
subiektem, pracował jako kelner w winiarni u Hopfera, gdzie poznał
Rzeckiego, z którym następnie zamieszkał i dzięki któremu mógł
się edukować. Przerwał jednak naukę, by zaciągnąć się do
oddziału powstańczego. Został zesłany i z niewielką sumą
pieniędzy powrócił do kraju, następnie wziął ślub z Małgorzatą
Minclową. Po jej śmierci odziedziczył dużą sumę pieniędzy i
jeden z warszawskich sklepów. Wdowiec zamknął się w sobie i
całkowicie oddał pracy, odmiana nastąpiła dopiero kiedy Rzecki
namówił go na pójście do teatru, gdzie po raz pierwszy spotkał
pannę Łęcką. Zakochał się w niej już od pierwszego wejrzenia,
pomimo tego, że nie zamienił z nią nawet jednego słowa popada w
takie zafascynowanie jej osobą, że jest w stanie zrobić wszystko,
żeby tylko mieć u niej jakiekolwiek szanse. Zaczyna od wyjazdu na
wojnę rosyjsko-turecką, gdzie dorobił się dużego majątku, który pozwolił mu na otwarcie kolejnego sklepu. Wiedział, że Izabela go
nie kocha, a mimo to próbował o nią zabiegać na wiele sposobów.
Na każdym kroku idealizował jej osobę, nie
chciał uwierzyć w jej złe postępowanie, dopóki nie dostrzegł
tego na własne oczy i nie usłyszał jej rozmowy ze Starskim.
Ogromne uczucie i zaślepienie miłością doprowadziło go do próby
samobójczej. Na jego przykładzie można dostrzec, że zupełne
poddanie się emocją nie zawsze jest dobre.
Kolejnym
dziełem, do którego warto się odnieść w tym temacie, jest
powieść epistolarna Goethego - "Cierpienia młodego Wertera".
Historia miłości Wertera i Lotty przypomina wiele innych, znanych z
literatury romansów. Tym razem, również młodzieniec zakochuje się
od pierwszego wejrzenia. Jest zafascynowany nie tylko urodą kobiety,
ale także jej dobrocią i opiekuńczością nad młodszym
rodzeństwem i schorowanym ojcem. Ich pierwsze spotkanie ma miejsce
na balu, kiedy to Werter dowiaduje, że kobieta odwzajemnia jego
uczucie, niestety jest ona prawie zaręczona z kimś innym. Werter
przeżywał najpiękniejsze chwile w swoim życiu i opisywał je w
listach do swego przyjaciela. Wkrótce miłość stała się sensem
jego życia. Nie tylko idealizował swoją wybrankę, ale nie mógł
myśleć o niczym innym. Sytuacja się odmienia, gdy po sześciu
tygodniach nieobecności powraca narzeczony Lotty. Werter zaczyna
odczuwać zazdrość o ukochaną, lecz nie ma odwagi podjąć
jakichkolwiek działań i usuwa się w cień. Targany emocjami nie
potrafi znaleźć dla siebie miejsca. Wyjeżdża do innego
miasteczka, a tam próbuje znaleźć ukojenie w pracy w poselstwie.
Początkowo nie może przestać myśleć o ukochanej, aż wreszcie
zdaje sobie sprawę, że nigdy nie będzie mógł z nią być.
Postanawia zakończyć ten związek i wysyła do kobiety wiadomość
o rozstaniu. Przez jakiś czas wydaje mu się, że uporał się z
własnymi uczuciami i zapomniał o miłości. Jednak, gdy dowiaduje
się o ślubie Lotty z Albertem, zdaje sobie sprawę, że nigdy nie
przestał jej kochać. Z całego serca zazdrościł Albertowi, nie
może się powstrzymać i po dziesięciu miesiącach od rozstania
powraca do domu nowożeńców. Jego częste wizyty stają się z
czasem kłopotliwe dla całej trójki bohaterów. Uczucia Wertera
wobec Lotty zdają się być jeszcze silniejsze niż wcześniej.
Młodzieniec
orientuje się, że nie jest już mile widzianym gościem w domu
Alberta. Z nieszczęścia postanawia popełnić samobójstwo, lecz
zanim to zrobił spotkał się ostatni raz z ukochaną i wziął ją
w ramiona. Gdy odwzajemniła jego pocałunek, przekonał się, iż
naprawdę go kochała. Była to ostatnia przyjemna chwila w życiu
młodzieńca. Po napisaniu pożegnalnego listu Werter strzelił sobie
w głowę z pistoletu należącego do Alberta.
Kobieta
nie potrafiła złamać danego słowa narzeczonemu, a Werter nie miał
na tyle odwagi, by przejąć inicjatywę. Przez to oboje kochankowie
cierpieli wielkie katusze, które w ostateczności doprowadziły do
samobójstwa Wertera, a Lottę wpędziły w chorobę. Obojgu
kochankom zabrakło odwagi i zdecydowania do tego, żeby zrealizować
swoje marzenia. Ich miłość padła ofiarą moralnych konwenansów,
romantycznej bierności i apatii.
Dwaj powyżsi bohaterowie są przykładami ogromnej mocy miłości, która sprawia, że ciężko jest postępować racjonalnie. W obu przypadkach jednak uczucie kończy się tragedią, doprowadzeni do skraju załamania mężczyźni targnęli się na własne życie. Można z tego wywnioskować, że zachowanie zdrowego rozsądku mogłoby uchronić tych bohaterów przed takim nieszczęściem. Każdy pragnie kochać i być szczęśliwym, tak też było w przypadku opisanych mężczyzn, niestety jednak moc uczucia w tych historiach okazała się zdradliwa. Nadal jednak pozostaję przy swojej opinii, ze w miłości najważniejsze są uczucia, a rozum pomaga jedynie kontrolować nasze zachowania. Nie należy tracić nadziei i porzucać miłości, tylko dlatego, że pojawiła się niewielka przeszkoda.
Dwaj powyżsi bohaterowie są przykładami ogromnej mocy miłości, która sprawia, że ciężko jest postępować racjonalnie. W obu przypadkach jednak uczucie kończy się tragedią, doprowadzeni do skraju załamania mężczyźni targnęli się na własne życie. Można z tego wywnioskować, że zachowanie zdrowego rozsądku mogłoby uchronić tych bohaterów przed takim nieszczęściem. Każdy pragnie kochać i być szczęśliwym, tak też było w przypadku opisanych mężczyzn, niestety jednak moc uczucia w tych historiach okazała się zdradliwa. Nadal jednak pozostaję przy swojej opinii, ze w miłości najważniejsze są uczucia, a rozum pomaga jedynie kontrolować nasze zachowania. Nie należy tracić nadziei i porzucać miłości, tylko dlatego, że pojawiła się niewielka przeszkoda.
bardzo zajebista rozprawka :) bardzo polecam takie 2/10
OdpowiedzUsuńPęknie napisane.
OdpowiedzUsuń